wtorek, 28 września 2010

Jesień

Jesień deszczowo szara zimna, zimny wiatr kładzie bezbarwne liście na ziemie,
Na ponurych ulicach maszerują ludzie, którym pogoda udzieliła nastroju,
Na ich twarzach widnieją tylko troski, problemy, nie uśmiechają się do siebie
Idą w pośpiechu, do ciepłych domków, tam ktoś jest,
Lecz siedząc w ciepłym fotelu popijając ciepłą herbatę,
Nie dzielą się swoimi problemami, wolą milczeć,
Udając przed sobą że, wszystko jest w najlepszym porządku,

piątek, 24 września 2010

Babcia L


Należę już ładnych parę lat do stowarzyszenia IPON. Wielu znajomych poznałem i nadal poznaje, często te znajomości przeistaczają się przyjaźnie na lata. Jedną z wartościowych osób, które poznałem jest Pani(my jesteśmy na Ty) Lucyna. Właśnie jej dedykuje te parę prostych słów 

Lucynko, w Twoim uśmiechu są promyki słońca
Jak ten dobry anioł gromadzisz wkoło ludzi
Którym przekazujesz dobre życiowe rady
Jaką właściwą drogą podążać, by nie zabłądzić
Chodź życie nie oszczędzało Ci łez i cierpienia
Ty masz w środku wielką nadzieje na lepsze jutro

poniedziałek, 20 września 2010

Do Rodziców

Czasami gdy po patrze na rodziców, myślę sobie kim by teraz byli, gdyby nie moja osoba. Pewnie o wiele szczęśliwsi niż dziś, bez tych wszystkich problemów, które wiążą się z Moim wychowaniem. Może zdrowsi, bez nerwów, może byli by to całkowicie inni ludzie. Lecz, jak patrze na dzisiejszą rzeczywistość to może tak jest lepiej, bo kto to wie, co bym sobą reprezentował jako zdrowy gość? Może bym był złym człowiekiem, może bym się zaćpał gdzieś w koncie. Przecież nie jest źle. W sumie nie mogę za dużo zrobić bo jak do jasnej cholery pokazać że się ich kocha nad życie i jest się wdzięczny za to wielkie poświęcenie? Chciałbym za parę lat zaprosić ich na wielki obiad, który sam zrobię z moją wybranką i powiem takie szczere Dzięki Wam za wszystko.

środa, 15 września 2010

Kubuś


W dzień jesteś prawie nie widoczny
Zakopujesz się w swoim królestwie
Jakbyś chciał odizolować się od tego świata
Zaś gdy zapada zmrok, jak czarny niedźwiedź
Wstajesz, myjesz swoje czarne futerko i zabawiasz mnie
A gdy po nie udanym dniu idę spać
Ty jak stróż, pilnujesz mojego snu
Żeby był spokojny, beztroski
Za to Cię Kocham mój malutki Przyjacielu


poniedziałek, 13 września 2010

Miłość

Samotność to część ludzkiej natury, ale czasami jest dokuczliwa. Właśnie dziś ją czuje, niby jestem wśród ludzi, którzy mnie cenią, szanują mnie za to jaki jestem, ale jednak jestem sam. Cały czas człowiek szuka miłości, jakieś osoby, która by szanowała go i wzajemnie, zrozumiała ale jakoś nie ma. Owszem mogę przyjąć że tej „miłości” wcale nie ma na świecie, że istnieje tylko w bajkach dla dzieci i filmach romantycznych. Ale, kurde jak patrze na moich znajomych to widać, że to rzeczywiście jest miłość. Szanują się dopełniają, bez siebie nie mogą żyć. Wiec co ja nie mam w sobie, że ciężko znaleźć mi kochaną osobę? Spotykam na swej drodze, fajne ale myślące tylko o seksie kobiety. Przecież samym seksem nie zbudujesz porządnego związku na długie lata. Widocznie moja wizja związku jest za dziecinna na te czasy? A może jeszcze to nie moja pora?
Powiem tak, jestem optymistą, wiec wiem, że kiedyś odszukam moje szczęście :)

niedziela, 12 września 2010

Jah

Jednym z resztą wielu hobby, stało się prawie całodzienne słuchanie Antyradia. Oprócz super muzyki, ta stacja posiada "coś" co brakuje mi w innych rozgłośniach. A mianowicie super dziennikarzy, którzy mają rewelacyjny kontakt z słuchaczami. Bardzo lubię redaktora Przemka Frankowskiego, z którym dość często koresponduje drogą mailową. Wczoraj coś mnie naszło, aby w paru słowach wyrazić moją sympatie właśnie do Jah.

Codziennie po 18 włączam radio
Z głośnika wydobywa się miły, ciepły i bardzo przyjazny głos
To Jah Jah, człowiek z wielkim sercem i z pasją
Zabiera nas w wyprawę w świat muzyki
Potrafi zaserwować dawkę metalu, rocka oraz regge
Posiada doskonała umiejętność dialogu z słuchaczami

Moim takim malutkim marzeniem jest spotkanie z Jah :)

piątek, 10 września 2010

Płacz Boga

Dlaczego Boże płaczesz?
Dlaczego wylewasz morze łez?
Jesteś zawiedziony ludźmi,
że Twe wielkie nauki odrzucili w kąt
Już nawet jesteś kartą przetargową w polityce
Źli ludzie w twym imieniu zabijają się.
Cierpisz, bo brat dla brata to śmiertelny wróg.
A ty tylko chciałeś dać nam wskazówki jak żyć
Dlatego płaczesz...

czwartek, 9 września 2010

Komentarze

Ponieważ przy dodawaniu komentarzy jest opcja Anonimowy, bardzo proszę o podpisywanie się pod komentarzem. Z góry dziękuje

niedziela, 5 września 2010

Marzenia

Któregoś dnia, siedząc przez komputerem, słuchając Antyradia, naszły mnie myśli o marzeniach. Postanowiłem te myśli przelać na „papier".

Marzenia nasze białe gołębie do nieba zaniosły
Nasze radości, nadzieje, ból oraz smutek.
Wypuszczając je z rąk, mamy w sercu nadzieje,
że ktoś te nasze prośby wysłucha i zmieni nasz los,
Lecz rozum jest trzeźwy i wie ze już nic ani nikt nie zmieni naszej drogi
Może da się pogodzić serce i rozum...

sobota, 4 września 2010

Witam :)

Kim jestem? Właśnie to pytanie nurtuje moja głowę od 29 lat. Osobiście uważam siebie za przeciętnego, szarego gościa, który nie jest ani przesadnie mądry ani też głupi. Czasami, gdy coś mnie najdzie lubię swoje myśli, uwagi do otaczającego mnie świata przelać na papier(klawiaturę). Jeśli jesteś ciekawy moich myśli, to serdecznie zapraszam do śledzenia mojego blogu.